Grzanki, czyli niespodziewana wizyta teściowej.

Ta opowieść mnie nie dotyczy, ponieważ moja TeÅ›ciowa (z dużej litery!) jest bardzo dobra. Raz daleko mieszka, dwa rzadko przyjeżdża. A na serio, zÅ‚ego sÅ‚owa na NiÄ… powiedzieć nie dam i basta. Ileż ja siÄ™ jednak nasÅ‚uchaÅ‚em historii o potwornych babsztylach nagle, a niespodziewanie najeżdżajÄ…cych spokojne domostwa moich znajomych. Horror, makabra i czarna rozpacz. Toż wÅ‚ożenie goÅ‚ego zadka w gniazdo szerszeni jest wiÄ™kszÄ… przyjemnoÅ›ciÄ… od takiej wizyty. Nic to jednak, znajomi z odwagÄ… godnÄ… Kmicica broniÄ…cego CzÄ™stochowy znosili owe wraże najazdy, uÅ›miechajÄ…c siÄ™ przy tym i mężnie przyjmujÄ…c „mamusiowe” uwagi. Dlatego dzisiaj odrobina lizusostwa, bo jak wiem z doÅ›wiadczenia – dzieÅ„ bez wazeliny to dzieÅ„ stracony. ZwÅ‚aszcza, ale to już nie z wÅ‚asnego doÅ›wiadczenia, jeÅ›li chodzi o teÅ›ciowÄ…. KobietÄ™ owÄ… okrutnÄ… uÅ‚agodzić można dobrym posiÅ‚kiem i wcale nie musi to być dewolaj, czy inny Strogonow, a najzwyklejsze, acz Å‚adnie przygotowane i podane grzaneczki z wÄ™dlinÄ…. Jeżeli wiÄ™c usÅ‚yszycie Panowie w sÅ‚uchawce szczebiot Srogiej TeÅ›ciowej, znak to niechybny iże do sklepu biec trzeba i sprawunki zrobiwszy, do pracy brać siÄ™ należy.

Å»arty, żartami, a na poważnie do wykonania tej potrawy bÄ™dzie nam potrzebna buÅ‚ka paryska (u nas mówi siÄ™ na to weka, a w okolicach KÅ‚odzka baton), masÅ‚o, 15 dag pieczarek, 5 cienkich parówek (wzglÄ™dnie 15 dag szynki w plastrach), 25 dag ostrego, twardego żółtego sera, 3 pomidory, 2 Å‚yżeczki oregano, sól i pieprz. Zanim zabierzemy siÄ™ do wÅ‚aÅ›ciwych przygotowaÅ„, trzeba włączyć piekarnik, aby nagrzaÅ‚ siÄ™ do 200°C. Pieczarki i pomidory myjemy, ja jeszcze je obieram, po czym kroimy na plasterki. Takoż postÄ™pujemy z serem i obranymi z plastiku parówkami, oraz buÅ‚kÄ…. Tej ostatniej powinno wyjść po 4-5 kromek na gÅ‚owÄ™. Teraz kromeczki smarujemy cienko (nie cieniutko!) masÅ‚em i ukÅ‚adamy w kolejnoÅ›ci: kilka plasterków lekko osolonych pieczarek (jak siÄ™ je posmaruje oliwÄ… bÄ™dÄ… po upieczeniu Å‚adniejsze), kilka plasterków parówek (lub jeden szynki), ser i pomidor, który oprószamy szczyptÄ… pieprzy i oregano. Gotowy półprodukt ukÅ‚adamy na wyÅ‚ożonej foliÄ… aluminiowÄ… blasze, wkÅ‚adamy do piekarnika i zapiekamy do chwili aż ser zacznie siÄ™ topić, a spód grzanki lekko siÄ™ przyrumieni (dla posiadaczy timerów – mniej wiÄ™cej 10 min). W czasie zapiekania możemy z rozpÄ™du machnąć saÅ‚atkÄ™ z pomidorów, albo czerwonej cebulki. Grzanki najlepiej zaserwować na lekko ogrzanych talerzach w towarzystwie dobrze schÅ‚odzonego browara (pod warunkiem, ze teÅ›ciowa go toleruje) i wyżej wymienionych saÅ‚atek. Dla mniej wprawnych Å‚atwiejsza bÄ™dzie z pomidorów. Teraz nie pozostaje nam nic innego, niż usiąść i czekać na efekt. Jakby co, to przynajmniej gÅ‚odni nie bÄ™dziemy.
Czego wszystkim serdecznie życzę.

Podobne wpisy

Tagi:

Artur

Naczelny administrator i właściciel całego bałaganu.